Kościół pielgrzymkowy jezuitów w Kobyłce pod Warszawą – źródła koncepcji ideowej

Kościół Świętej Trójcy w Kobyłce to świątynia o wyjątkowej wartości artystycznej oraz naukowej. Dzieło, które można umieścić w jednym szeregu wraz z najznakomitszymi przykładami baroku, nie tylko polskiego, ale także europejskiego. Dzieło piękne, z niezwykle interesującym programem ideowym. Program ten, skomplikowany i oryginalny sprowokował takiż plan świątyni – niekonwencjonalny, unikatowy.

Tymczasem literatura na temat kościoła w Kobyłce długo była wyjątkowo skromna. Wiek XIX przyniósł krótkie artykuły, głównie w znanych czasopismach. Publikacje te sprawiły, iż zabytek stał się znany, lecz niewiele wniosły z punktu widzenia naukowo – badawczego.

W 1901 roku ówczesny wikary w Kobyłce Marceli Weiss jako pierwszy zgromadził rozproszoną faktografię stanowiącą podstawę do późniejszych weryfikacji i badań. W roku 1950 „Stolica” zamieściła krótki artykuł Michała Szymańskiego. Tam po raz pierwszy padło nazwisko rzeczywistego architekta. Obszerniejszych badań podjął się Piotr Bohdziewicz próbując odtworzyć stan pierwotny obiektu, jego źródła, cele i idee. Na podstawie dotychczasowych ustaleń w roku 1964 Katalog Zabytków Sztuki w Polsce zamieścił opracowanie obiektu. Podobnie informacje o świątyni w Kobyłce pojawiły się w ogólnych opracowaniach dotyczących architektury, czy sztuki wieku XVIII w Polsce. Lata osiemdziesiąte przyniosły kolejne szersze publikacje. Józef Lepiarczyk kontynuował poszukiwania form, jakie świątynia miała w początkach swego istnienia.

Trzy ostatnie prace dotyczące kościoła p.w. Świętej Trójcy w Kobyłce są autorstwa Karola Guttmejera. Pierwsza stanowi studium historyczno – konserwatorskie, druga jest najnowszą analizą zabytku. Obie weryfikują dotychczasowe ustalenia i koncepcje dając rzetelny i wiarygodny obraz zabytku. „Kobyłka. Perła baroku na Mazowszu” – wydanie albumowe wzbogacone znakomitymi fotografiami jest zaś syntezą obowiązujących na dzień dzisiejszy informacji o kościele. Stąd też powyższa pozycja w przypadku faktografii, czy historiografii stanowić…

Może Ci się również spodoba