I Mazowiecki Festiwal Harmonistów za nami

14 lipca pięcioro harmonistów z Mazowsza zaprezentowało swoje umiejętności w wypełnionej po brzegi wołomińskiej Fabryczce.

Pomysł na organizację festiwalu  narodził się kilka lat temu, kiedy na zlecenie Ośrodka Dokumentacji Etnograficznej w powiecie wołomińskim przeprowadzano badania etnomuzykologiczne. Na tle pozostałych materiałów nasi rodzimi harmoniści prezentowali się bardzo dobrze i to wówczas narodziła się idea zorganizowania przeglądu artystów grających na harmonii i akordeonie. Wówczas jednak możliwości lokalowe nie pozwalały Ośrodkowi na takie przedsięwzięcie. Dziś, dzięki wyremontowanym pomieszczeniom Fabryczki, a także dzięki wsparciu LGD „Równiny Wołomińskiej” oraz SK Banku udało się ten zamysł wprowadzić w życie.

Tuż po godzinie 14.00 na scenie pojawiła się jako pierwsza Małgorzata Makowska z Warszawy, laureatka Konkursu Muzyki Folkowej Polskiego Radia 2012 Nowa Tradycja, która zagrała na harmonii pedałowej. Następnie wystąpił młody, ale mający już swoich uczniów, Tomasz Stachura z Potworowa na Radomszczyźnie grający na akordeonie. Jako trzeci zaprezentował się zdobywca m.in. I miejsca w kategorii kapel na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu w 2003 r. grający na 120-basowej harmonii trzyrzędowej Sobczyka, Sławomir Czekalski z Woli Popowej (okolice Kutna).

Dalsza część Festiwalu zdominowana była przez harmonistów z naszego regionu: Romana Ciszewskiego z Jasienicy, grającego na harmonii trzyrzędowej oraz Alfreda Murawieckiego z Kobyłki, wyróżnionego na festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Warszawie, który zaprezentował publiczności grę zarówno na harmonii ręcznej, jak i pedałowej.

Tradycyjne ludowe oberki, polki i kujawiaki zaprezentowane przez uczestników porwały widownię do tańca i wspólnego śpiewania. W przerwach goście mogli obejrzeć zbiory etnograficzne, wystawę pszczelarstwa, zaś na dziedzińcu czekały na ma nich kramiki z rękodziełem oraz produktami regionalnymi.

To pierwsza impreza poświęcona tylko harmonii w powiecie wołomińskim. Miejmy nadzieję, że jest to początek pewnej tradycji, która będzie wyróżniała nasz region na mapie wydarzeń związanych z polską muzyką tradycyjną.

Paulina Kwiek

Może Ci się również spodoba