Święta po kurpiowsku

15 grudnia w Fabryczce Zespół Folklorystyczny „Podsybka Kurpiowska” oraz Koło Gospodyń Wiejskich z Łęgu Przedmiejskiego zaprezentowali przedstawienie obrzędowe „Jak Kurpie świętują Boże Narodzenie”.

Polska posiada bardzo bogate tradycje bożonarodzeniowe. W każdym regionie naszego kraju możemy znaleźć zwyczaje świąteczne nie występujące nigdzie indziej. Swoje oryginalne tradycje posiadają również nasi sąsiedzi z Kurpiowszczyzny.

Widowisko zainaugurował „Boży Obiad” – jeden z najstarszych zwyczajów chrześcijańskich charakterystyczny dla regionu kurpiowskiego (wciąż praktykowany). Są to wspólne modlitwy za zmarłych urządzane w adwencie.

Gody, czyli kurpiowskie Święta Bożego Narodzenia zaczynają się od tradycyjnej „Ziliji” (Wigili). Tego dnia strojono choinkę przyniesioną do domu przez gospodarza. Wieczerza rozpoczynała się od modlitwy. Później dzielono się opłatkiem i składano sobie życzenia. W Wigilię również wróżono i przepowiadano pogodę na następny rok.

Po kolacji przychodził czas na pasterkę, z której każdy chciał wrócić jak najprędzej. Rychły powrót do zagrody miał zagwarantować urodzajne plony.

Kolejnym zaprezentowanym zwyczajem było chodzenie po kolędzie. Młodzież chodziła z tzw. „Herodami”. Kolędnicy odwiedzali domy i składali życzenia gospodarzom. W zamian dostawali datki. Po zakończeniu przedstawienia artyści poczęstowali publiczność tradycyjnymi regionalnymi przysmakami świątecznymi: fafernuchami, łagodniakiem i piwem kozicowym oraz umili czas opowiadając historie i anegdoty oczywiście po kurpsiowsku.

Może Ci się również spodoba